Paryż
Paryż sprzyja miłości – w tym mieście poznali się najsłynniejsi średniowieczni kochankowie Heloiza i Abelard. Do francuskiej stolicy pielgrzymują w pogoni uczuć miliony par z całego świata. O „stolicy romansu” pisze Marta Sapała. Wyspa Cité, Paryż, pierwsza połowa XII wieku. Do jednego z domostw na tyłach katedry Notre Dame wprowadza się przystojny, 30-letni profesor filozofii. Na prośbę gospodarza zaczyna udzielać korepetycji jego małoletniej siostrzenicy. Pannica jest nie tylko pojętna, ale i ponętna. Czy to ona usidla jego, czy to on ją uwodzi, nie wiadomo. Wybucha miłość. Dalej jest jak w tragicznym romansie. Ciąża, błyskawiczne, tajne zaślubiny, wreszcie poród. Na wieść o potomku wuj wpada w szał. Swą siostrzenicę miesza z błotem, jej ukochanego męża, z pomocą bandy opryszków, brutalnie pozbawia męskości. Na tym nie koniec. Nieszczęśni kochankowie wstępują do klasztoru. Osobno. Blisko dekadę później nawiązują kontakt. Ona wówczas jest już przeoryszą zakonu, on teologiem światowej sławy. Korespondują ze sobą przez następne kilkanaście lat, aż do jego śmierci. Ich przesycone uczuciami listy zachowały się do dziś. To dzięki nim znane są paryskie dzieje Heloizy i Abelarda!